Nabożeństwo majowe w tym roku jest w naszej parafii jednocześnie przybliżaniem Sanktuarium Maryjnego w Guadalupe. To miejsce niezwykłe. Miejsce w którym Maryja nie tylko się objawiła ale zostawiła na zawsze swój obraz.Szkoda ,że przez tak nielicznych na naszym kontynencie poznany.Słowa ,które powiedziała Maryja:
Kiedy Juan Diego stanął przed biskupem Zumarraga rozwiązał rogi swojego płaszcza. Zaskoczony biskup zobaczył całe naręcze cudownych kastylijskich róż, które po pewnym czasie znikły, a na tilmie ukazało się przepiękne odbicie postaci Matki Boskiej. Biskup zerwał się z fotela i razem z domownikami ukląkł u stóp Indianina i przed długi czas adorował cudowny obraz. Po długim czasie gorącej modlitwy, biskup wstał, delikatnie zdjął tilmę z ramion Juan Diego i przeniósł ją do głównego ołtarza swojej kaplicy. Wieść o cudzie rozeszła się po mieście lotem błyskawicy. Następnego dnia w procesji przeniesiono cudowny obraz do katedry. Wydarzeniu towarzyszył radosny śpiew ogromnej rzeszy ludzi.
12 grudnia rano Matka Boża objawiła się również umierającemu Juanowi Bernardino, wujkowi Juana Diego. Przywróciła mu pełne zdrowie i powiedziała, żeby się nie martwił o swego siostrzeńca, gdyż posłała go do biskupa z cudownie odbitym obrazem na jego płaszczu. Powiedziała również pod jakim tytułem chciałaby, aby Ją czczono w przyszłości: "Zawsze Dziewica, Święta Maryja z Guadalupe".
Obraz można podziwiać do dzisiaj. Maryja namalowała obraz , który do tej pory jest badany przez różnych naukowców. Nawet w naszych czasach nie jesteśmy w stanie wykonać obrazu w tej technice w jakiej wykonała go Maryja.To nie bajka.Właśnie XX wiek i osiągnięcia nauki szczególnie odsłoniły niezwykłość tego obrazu.To prawdziwa historia,która zaskoczyła wielu fotografów,okulistów i innych współczesnych naukowców szukających prawdy a nie wpajających po trupach swoich zamglonych przekonań.To historia przez którą Matka Boża chce dotrzeć do wielu zagubionych serc i obdarzyć pokojem , który czerpie od Swojego Syna.
4 kwietnia 2007r. w czasie mszy św. w intencji dzieci nienarodzonych, z obrazu Matki Boskiej z Guadalupe wydobyło się światło, które - na oczach tysięcy wiernych - utworzyło kształt ludzkiego embrionu, podobny do obrazu widzianego podczas badań lekarskich.
Zjawisko zostało sfotografowane przez obecnych w świątyni. Zdjęcia wizerunku Maryi ze świetlnym embrionem można zobaczyć między innymi na stronie internetowej Francuskiego Stowarzyszenia Katolickich Pielęgniarek i Lekarzy. Jego działacze przypuszczają, że Matka Boska pokazała w swym łonie obraz nienarodzonego Jezusa.
Ks. Luis MATOS ze Wspólnoty Błogosławieństw podkreśla, że nie są one odblaskiem światła zewnętrznego, np. fleszy aparatów fotograficznych. Powiększenia fotografii, zrobionych przez wiernych obecnych w sanktuarium, wyraźnie pokazują, że światło pochodzi bezpośrednio z wnętrza obrazu. Białe, intensywne światło ma formę i rozmiary ludzkiego embrionu. Widać również na nich strefy cienia, charakterystyczne dla wizerunków płodu w łonie matki.